Tak, pierwszy psiak był spokojny, więc mogłam przy nim użyć Heliosa. Po prostu kręcę aż trafię. Robię zawsze kilka zdjęć bo często się mylę (np. robię serię zdjęć, a międzyczasie delikatnie zmieniam położenie pokrętła od ostrości). Mam w przejściówce potwierdzenie ostrości, które jest pomocne, ale ono też często się myli a często nawet nie zauważa że coś wyostrzyłam, teraz sobie myślę, że wcale nie jest tak potrzebne jak wydawało mi się na początku.
Zakochałam się w collaczku! *.*
OdpowiedzUsuńNawet w typie cao'siów do schrona trafiają?
Bidulki, oby znalazły szybko domy!
Jak Ci się udaje tak dobrze wyostrzyć Heliosem? :D (bo pierwsze zdjęcie było robione heliosem, tak?)
OdpowiedzUsuńTak, pierwszy psiak był spokojny, więc mogłam przy nim użyć Heliosa.
UsuńPo prostu kręcę aż trafię. Robię zawsze kilka zdjęć bo często się mylę (np. robię serię zdjęć, a międzyczasie delikatnie zmieniam położenie pokrętła od ostrości). Mam w przejściówce potwierdzenie ostrości, które jest pomocne, ale ono też często się myli a często nawet nie zauważa że coś wyostrzyłam, teraz sobie myślę, że wcale nie jest tak potrzebne jak wydawało mi się na początku.